piątek, 22 marca 2013

lubię mrużyć oczy w stronę słońca i wsłuchując się w najlepszy polski rap tracić kontrolę nad ilością odpalanych fajek. kolejny raz robię sobie złudną nadzieję, że wraz z nadejściem wiosny w moim sercu również zaczną się wielkie porządki.

Jeden osiem L- kiedyś było inaczej
Kiedyś było inaczej zapamiętaj dobre chwile porażkami sienie przejmuj chociaż było ich tyle....

http://www.youtube.com/watch?v=6p3oEOKHzR8




i widzisz tę miłość, przecież czuć ją w powietrzu, dociera ona do każdego zakamarka mojego ciała tworząc dosyć przyjemne gilgotanie i ucisk w klatce piersiowej. nie ma chwili kiedy nie gościłbyś w moich myślach, powoli zaczynasz być moją codziennością, której od tak dawna mi brakowało.

 mówią "walcz" a Ty najchętniej zanurzyłabyś się pod stos kołder, koców i poduszek, z telefonem, żeby czasami powiadamiać mamę, by donosiła Ci zapasy jedzenia i picia

 coraz częściej mam wrażenie, że jestem tu tylko po to aby z każdym dniem popadać w coraz głębsze dno i powiększającą się depresję. tracę chęci do życia a to tylko dlatego, że nie jestem w stanie go ogarnąć.

 nie mam pewności, że ta znajomość przerodzi się w coś więcej ale mimo wszystko nadal chcę w to brnąć. widocznie lubię się niszczyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz