Nie skreślaj mnie, dlatego, że mam blizny. To nic nie znaczy, każdy je ma, każdy krwawił, wewnętrznie, zewnętrznie. I to, że je mam nie zabrania mi życia, nadal mam prawo się śmiać, cieszyć z niczego. Bo nawet jeśli ktoś krwawi, to nadal jest człowiekiem. Nawet bardziej niż kiedykolwiek. Bo blizny dają życie, pobudzają martwe komórki, prawda? Już nie ma ran, są blizny, i tylko one patrzą na moją śmierć, tylko one mogą na mnie krzyczeć. Tylko blizna rozumie bliznę
``A kiedy zapytali ją o imię chłopaka, który bardzo ją zranił, oraz imię tego, którego bardzo kocha, głos jej się załamał. Dlaczego? Bo bolało ją to, że na te pytania musiała odpowiedzieć tak samo.,,
pobudka kopciuszku . bal się skończył . znów jesteś nikim .
bo każdy upadek tu kształtował mój charakter. jestem tu może fartem i mam jedną kartę
Mam dosyć życia w niepewności, im dłużej odkładamy ważne sprawy, czuję na plecach Twój oddech złości. To jest pościg za szczęściem, które za każdą spokojną chwilę nam każe płacić bólem |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz