czwartek, 28 marca 2013

Pamiętasz? To ja kiedyś znaczyłam dla Ciebie wszystko.

- Czesi kotku :*
- Spadaj -,-
- Ale co ja Ci zrobiłem ? ;o
- zerwałeś tydzień temu dla jakiejś dziwki -,-
- a no fakt, zapomniałem. To nara ;)

  Niektórzyludzie nie znają granic ..

Cisza. Właśnie wtedy biegną myśli, wspomnienia, które bolą

 'nie uda nam się mieć wszystkiego na raz'

Gdzie szukać miłości? Gdzie? Już nie daję rady. Nadzieja umiera 

 - wiesz, że teraz musisz męczyć się ze mną przynajmniej 50 lat?
- tylko? ;* 

 A ja wciąż słucham piosenki która mi kiedyś wysłałeś ..

Miłość jest jak grzejnik . Gdy ci zimno cię gdzeje , gdy gorąco ... ochładza ;/ 

 nie obiecuj, że 'będzie dobrze', tylko mi to udowodnij..

 Sama nie wiem co robię, ale ja to robię, więc proszę się nie wpierdalać.

-Hej..Mam taką malutką proźbę  do ciebie

-Oczywiście mów..

-weś sie w końcu odpierdol od mojego życia, Dobrze..No to fajnie że eis rozumiemy..Pa :*

 Decydując się na znajomość z Tobą nie sądziłam, że zaangażuję się w nią tak absolutnie i bezwarunkowo, że narodzi się we mnie coś znacznie silniejszego, niż oczekiwałam po tym związku, że stanie się to, czego się bałam i zapewne boję się nadal. Dałeś mi odczuć tyle ciepła i tyle zrozumienia, ile nie dał mi w życiu nikt, bo nikt, kogo los postawił na mojej drodze, nie umiał mnie pojąć, nie potrafił mnie zrozumieć. Każdy chciał mnie zmieniać, dostosowywać do subiektywnie postrzeganej przez siebie utrwalonej formuły zachowań i posunięć. Ty jeden nie próbowałeś. Chciałeś mnie taką, jaką jestem, z całą moją złożonością, nieprzewidywalnością, trudną i krytyczną, z wszystkimi moimi wadami.

 Co ty od niego chcesz? Żeby ci codziennie róże przynosił, nie spóźniał się, był punktualny, przyjeżdżał po ciebie, robił sto tysięcy niespodzianek, był miły, kochany, romantyczny, żeby cię zabierał na długie i romantyczne spacery, żeby nie zapominał o tobie, i żebyś zawsze przy nim czuła się kochana. Przecież to tylko facet. Da się ich kochać tacy, jacy już są, i to jest w nich takie słodkie, a tego swojego ideała wyrzuć na śmieci i zapomnij.

 Kiedy ktoś nie doceni Twojej obecności pozwól mu poczuć jak to jest bez Ciebie.

 - Zapewnij mnie, że nie pokochasz innej...
- Nie mogę...
- Dlaczego?
- Bo na pewno pojawi się inna... Tylko ona będzie do Ciebie wołać "mamusiu!"

 

 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz